Dla idei
myślisz, że kocham Cię
za Twoje oczy dzikie
za to, że bardzo chcesz
bym stał się wojownikiem

trapiona pokojem
wśród swoich urojeń

każesz mi wzrokiem swym
walczyć dla tych paru chwil,
w których nasycisz się
znam Twoich oczu błysk, kiedy to
potrzeba Ci potu i kropel krwi

myślisz, że kocham Cię
i pójdę z Tobą w ogień
a trochę już tak jest
kłaniam się jak przed bogiem
chcesz bym wstał pełen zła
wykrzyczał imię Twoje
pokierowany tam
gdzie chcesz bym toczył boje

każesz mi wzrokiem swym
walczyc dla tych paru chwil,
w których nasycisz się
znam Twoich oczu błysk, kiedy to
potrzeba Ci potu i kropel krwi

znudzona spokojem
potrzeba Ci wojen